Ludność Polski, niekiedy na przekór mało zachęcającym danym statystycznym, w badaniach polskich i międzynarodowych wyraża względnie wysoki poziom zadowolenia ze swojego życia. Poziom tego zadowolenia wykazuje jednak silne zróżnicowanie regionalne, na które wpływ ma wiele czynników społeczno-gospodarczych.
Spis tematów (kliknij, aby przejść do wyboru tematów)
Ludność Polski
VII Poziom życia ludności Polski
1. Kryteria oceny jakości życia
Ocena poziomu życia oparta może być o miary obiektywne oraz subiektywne. W pierwszej grupie wykorzystuje się miary statystyczne dotyczące wybranych zagadnień mających wpływ na codzienne funkcjonowanie ludzi. Można do nich zaliczyć elementy takie jak:
- Warunki przyrodnicze, zwłaszcza stan środowiska (zwłaszcza jakość powietrza i wody), obecność terenów zielonych np. parków czy lasów, dostęp do wód śródlądowych itp.
- Warunki mieszkaniowe obejmujące np. wielkość lokalu mieszkalnego (metraż, liczba pokoi), wiek zabudowy, sposób ogrzewania, dostęp do sanitariatu w lokalu mieszkalnym itp.
- Jakość i dostępność infrastruktury technicznej i społecznej, w tym infrastruktury komunalnej.
- Dostępność usług takich jak kultura, oświata i ochrona zdrowia.
- Warunki finansowe i sytuacja rynku pracy, przede wszystkim dostępność i różnorodność miejsc pracy i poziom wynagrodzeń. Zagadnienie to zostało omówione w tym temacie (kliknij, aby przejść).
- Skuteczność władz publicznych, zwłaszcza władz samorządowych. Jednym z wyznaczników jest m.in. poziom partycypacji społecznej w podejmowaniu decyzji przez samorząd terytorialny.
Oprócz miar obiektywnych istotną rolę odgrywa subiektywne postrzeganie rzeczywistości. Opiera się ono o indywidualną ocenę sytuacji, niepoddającą się sztywnym ramom statystyki. To samo miejsce życia w ocenie różnych osób, może być oceniane dalece odmiennie, w zależności przede wszystkim od ich poczucia stopnia realizacji ich indywidualnych potrzeb życiowych. W tej grupie mieszczą się też niezwykle trudne do uchwycenia elementy takie jak np. jakość sąsiedztwa, ogólny „klimat miejsca”, odniesieniony (lub nie) sukces życiowy w danym miejscu. Prowadzi to do ciekawych paradoksów. Czasami miejsca obiektywnie wypadająca przeciętnie, są bardzo wysoko oceniane przez samych ich mieszkańców, podczas gdy inne miejsca – według statystyk bardzo dobrze nadające się do życia – mogą być oceniane przez poszczególne osoby źle, np. ze względu na konflikty z sąsiadami.
Odsetek subiektywne zadowolonych z życia osób w wieku 16+, według województw w 2018 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS: https://stat.gov.pl/files/gfx/portalinformacyjny/pl/defaultaktualnosci/5486/31/1/1/regionalne_zroznicowanie_jakosci_zycia_w_polsce_w_2018_roku.pdf
Okazuje się, że Polacy są (uśredniając) dość mocno zadowoleni ze swojego życia. Średnia dla Polski w badaniu ankietowym GUS w 2018 r. wynosiła 83%, z nieco gorszymi wynikami w tzw. „Polsce B” i większych miastach, a lepszymi na wsi i zachodzie kraju. Jedynie województwo łódzkie, mimo położenia w Polsce centralnej, miało ponadprzeciętnie słaby poziom zadowolenia z życia. Najlepsze wyniki uzyskiwała Wielkopolska. Zasadniczo jednak różnice między miejscowościami w poszczególnych województwach były niewielkie. Między najgorszym – lubelskim, a najlepszym – wielkopolskim istniała jednak duża, licząca aż 12 punktów procentowych różnica.
Ciekawie wypadają przygotowywane zestawienia jakości życia w miastach na prawach powiatu, opracowane w oparciu o wybrane kryteria obiektywne przez niektóre czasopisma. Np. w 2018 r., według Polityki (źródło: https://www.miasta.pl/uploads/attachment/file/2367/RANKING_MIAST-Polityka.pdf) top 10 najlepszych miast do życia w Polsce to:
- Sopot
- Warszawa
- Kraków
- Poznań
- Rzeszów
- Gdańsk
- Wrocław
- Opole
- Gdynia
- Olsztyn
Warto zauważyć, że wśród 10 miast na czele, znalazło się całe Trójmiasto, a wszystkie pozostałe miasta to duże miasta wojewódzkie (drugie miejsce zajęła stolica – Warszawa). Wśród miast wojewódzkich najgorzej wypadły: Gorzów Wielkopolski (26 miejsce), Bydgoszcz (27 miejsce) i Zielona Góra (31 miejsce). Wśród 10 najgorzej ocenionych miast na prawach powiatu, 8 znajdowało się w Aglomeracji Górnośląskiej.
W poszczególnych elementach rankingu top 3 zajmowały:
- Edukacja: Sopot, Kraków, Gdynia
- Praca: Warszawa, Opole, Sopot
- Mieszkania: Tychy, Żory, Jastrzębie-Zdrój
- Środowisko: Sopot, Gdynia, Olsztyn
- Zdrowie: Rzeszów, Tarnów, Lublin
- Bezpieczeństwo: Leszno, Kalisz, Grudziądz
- Społeczność: Sopot, Nowy Sącz, Rzeszów
- Czas wolny: Sopot, Krosno, Kraków
- Samorząd: Świnoujście, Wrocław, Kraków
- Transport i łączność: Gdańsk, Gdynia, Poznań
2. Stan środowiska a jakość życia
Ocena wpływu stanu środowiska przyrodniczego na jakość życia jest trudna w prostej, jednoznacznej ocenie. Wydaje się, że kluczowymi elementami, które mogą mieć wpływ są powierzchnia obszarów chronionych oraz jakość powietrza.
Duży udział powierzchni chronionych jest w Polsce południowo-wschodniej. Największy ma województwo świętokrzyskie, które osiąga niemal 65%. Sprzyja temu mała powierzchnia regionu z dość duża liczbą osobliwych, wartych ochrony elementów przyrody. Cenne są także tereny pogórza Małopolski oraz Podkarpacia, gdzie odsetek ten jest również wysoki. Ponad 30% udzia mają też niemal wszystkie województwa z pasa pojezierzy – podlaskie, warmińsko-mazurskie, pomorskie, kujawsko-pomorskie oraz lubuskie, które charakteryzują się duża lesistością. Najmniejszy, poniżej 20% udział obszarów chronionych w ogólnej powierzchni mają: dolnośląskie i łódzkie – słabo zalesione, dobrze zaludnione i intensywnie wykorzystywane gospodarczo.
Powierzchnia przyrody chronionej i emisja zanieczyszczeń gazowych oraz stopień ich oczyszczenia według województw w 2020 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
Z kolei w przypadku stanu powietrza, kluczowa jest nie tylko bezwzględna emisja zanieczyszczeń, ale także stopień ich oczyszczenia. Choć liderami emisji zanieczyszczeń gazowych są: łódzkie (35,5 mln ton rocznie) i mazowieckie (30,6 mln ton rocznie), to jednak mają dość wysoki stopień oczyszczenia, odpowiednio niemal 89% i prawie 77%. Dla porównania Śląskie, które emituje 29,2 mln ton, oczyszcza tylko nieco ponad 23,5% zanieczyszczeń gazowych. W skali kraju więc, to właśnie Śląskie jest największym emitentem nieoczyszczonych zanieczyszczeń gazowych. Liderami oczyszczania są z kolei: dolnośląskie (96,1%), lubelskie (91,5%) oraz pomorskie (90,6%). Na przeciwnym biegunie znajduje się warmińsko-mazurskie. Mimo, iż w skali kraju emituje najmniej, bo tylko 1,5 mln ton zanieczyszczeń gazowych, to oczyszcza tylko niecałe 4% z nich. W ogólnym rozrachunku, dolnośląskie mimo emisji na poziomie 10,3 mln ton, za sprawą bardzo skutecznego oczyszczania, ma najniższą emisję nieoczyszczonych odpadów gazowych, wynoszącym zaledwie 400 tys. ton rocznie, wyprzedzając minimalnie lubelskie (420 tys. ton).
3. Warunki mieszkalne a jakość życia
Zasadniczo warunki mieszkaniowe w Polsce nie różnią się w sposób kolosalny między województwami. Istotnie w Polsce wschodniej i południowo-wschodniej obserwuje się nieco rzadziej wyposażenie lokali mieszkalnych w łazienkę. W lubelskim ma ją 83% mieszkań, a w świętokrzyskim 84,3%, podczas gdy w zachodniopomorskim 95,3%, a w pomorskim – 96%. Uznając łazienkę za wyznacznik jakości lokalu mieszkalnego, można ocenić, że lokale są jednak gorsze w Polsce wschodniej, a najlepsze – w Polsce północno-zachodniej.
Wyposażenie lokali mieszkalnych w łazienki, średni metraż lokali mieszkalnych i powierzchnia mieszkania na 1 osobę według województw w 2020 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
Analizując wielkość metrażu mieszkań, można wyciągnąć istotne wnioski co do typu zabudowy. Ponieważ większa powierzchnia lokali mieszkalnych wiąże się z większym udziałem domów jednorodzinnych w strukturze zabudowy, województwa o większym metrażu będą miały większy udział domów. Średnia powierzchnia lokalu mieszkalnego w Polsce to 74,5 m2. Wyraźnie zawyżają ją: podkarpackie (82,8 m2), wielkopolskie (81,8 m2) i opolskie (81,4 m2). Z kolei poniżej 70 m2 są przeciętne lokale w: warmińsko-mazurskim (69 m2) i łódzkim (69,9 m2). Inną interesującą kwestią jest metraż przypadający na jednego mieszkańca województwa. Przy średniej dla Polski na poziomie 29,2 m2, liderem jest mazowieckie z wynikiem 31,9 m2, wyprzedzając dolnośląskie (30,8 m2) i podlaskie (30,6 m2). Najmniejszy metraż na mieszkańca mają z kolei: podkarpackie (26,7 m2), kujawsko-pomorskie (26,3 m2) i warmińsko-mazurskie (25,8 m2). Trudno więc o wskazanie jednoznacznych prawidłowości przestrzennych.
4. Stan infrastruktury a jakość życia
Ważnym elementem decydującym o jakości życia jest na pewno dostępność różnego rodzaju infrastruktury. Istotna jest tutaj m.in. infrastruktura komunalna, świadcząca o stopniu rozwoju gmin. Okazuje się, że dostępność do kanalizacji – jednego z podstawowych elementów takiej infrastruktury, jest w Polsce bardzo mocno zróżnicowana. W Polsce centralnej i wschodniej, odsetek lokali skanalizowanych nie przekracza połowy wszystkich. Np. w lubelskim, gdzie wskaźnik ten jest najniższy – skanalizowano tylko niecałe 32,5% wszystkich lokali. Odmienna sytuacja jest w pasie województw południowych i zachodnich, gdzie wartości są średnio o 20 punktów procentowych wyższe. Najlepsza pod tym względem sytuacja jest w pomorskim, gdzie skanalizowano 67,2% mieszkań.
Odsetek lokali mieszkalnych podłączonych do kanalizacji i gęstość infrastruktury transportowej według województw w 2020 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
O jakości życia świadczy też dostęp do infrastruktury transportu, umieszczająca sprawne przemieszczanie się. Gęstość sieci dróg publicznych jest najwyzsza w województwach centralnych i południowych, pod tym względem małopolskie (206,8 km/100 km2) minimalnie wyprzedza śląskie (206,7 km/100 km2). W słabiej zaludnionej Polsce północnej, gęstość dróg wyraźnie maleje. Najniższe wartości uzyskuje w warmińsko-mazurskim (92 km/100 km2) i zachodniopomorskim (92 km/100 km2). Linie kolejowe są najgęstsze w Polsce południowej i zachodniej. Najwyższą wartość uzyskuje tutaj województwo śląskie, gdzie wynik ten osiąga 15,5 km/100 km2. Wysokie są też wartości w dolnośląskim (8,7 km /100 km2) i opolskim (8,4 km/100 km2). Najgorszą gęstość linii kolejowych ma Polska wschodnia – lubelskie (4,3 km/100 km2) i podlaskie (3,7 km/100 km2).
5. Kultura, oświata i ochrona zdrowia a jakość życia
Dostęp do służby zdrowia traktowany jest jako jeden z najważniejszych aspektów jakości życia. W Polsce, w porównaniu z innymi krajami wysokorozwiniętymi, liczba lekarzy i pielęgniarek jest przeciętnie wyraźnie niższa, ale w zakresie całego dostępu do ochrony zdrowia występuje duże zróżnicowanie regionalne.
Pod względem liczby łóżek szpitalnych dostępnych na 10 tys. mieszkańców, najwyższe lokaty zajmują: lubelskie (51,25) i śląskie (50,46). Dużo gorsza jest sytuacja w trzech dość mocno zaludnionych regionach: małopolskim (39,70), wielkopolskim (37,20) i pomorskim (36,71).
Liczba łóżek szpitalnych na 10 tys. ludności i liczba lekarzy oraz pielęgniarek i położonych posiadających prawo wykonywania zawodu na 10 tys. ludności według województw w 2020 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
W liczbie personelu medycznego posiadającego uprawnienia wykonywania zawodu przodują zwłaszcza regiony o dużych i uznanych uczelniach lekarskich. Najwięcej lekarzy na 10 tys. mieszkańców jest więc w mazowieckim (50,2) i łódzkim (49,8). Dobre wyniki uzyskało też podlaskie (47,9). Zdecydowanie gorsza sytuacja jest w: warmińsko-mazurskim (28,2), opolskim (26,8) i lubuskim (26,4). Co znamienne – w żadnym z tych trzech województw nie ma uniwersytetu medycznego o dużych tradycjach, a uczelnie w Opolu, Olsztynie i Zielonej Górze dopiero od kilku lat mają uprawnienia do kształcenia lekarzy.
Nieco inaczej przedstawia się sytuacja z liczbą pielęgniarek i położonych uprawnionych do wykonywania zawodu. Tych najwięcej na 10 tys. ludności jest w świętokrzyskim (106,2), które wyprzedza podkarpackie (104,2) i lubelskie (100,4). Pod tym względem wyraźnie lepsza jest sytuacja Polski południowo-wschodniej w porównaniu z północno-zachodnią. W zachodniopomorskim jest to 77,7 pielęgniarek i położnych na 10 tys. mieszkańców, w lubuskim 76,4, a w pomorskim zaledwie 76.
Zdawalność matur oraz liczba przedszkoli na 100 tys. mieszkańców i odsetek dzieci w wieku 3-5 lat uczęszczających do przedszkola w Polsce w 2020 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
Kolejnym wyznacznikiem jakości życia może być dostęp do usług edukacyjnych oraz ich rezultaty. Za jedną z bardziej istotnych miar w edukacji przyjmuje się zdawalność matur. Okazuje się, że pod tym względem najlepsze rezultaty uzyskują mieszkańcy Małopolski (77,9%) i Mazowsza (76,7%), głównie za sprawą wyników dużych metropolii – Krakowa i Warszawy. Dla porównania w województwie warmińsko-mazurskim maturę zdało w 2020 r. tyko 69,1% absolwentów szkół średnich. Niewiele lepiej jest w zachodniopomorskim (70,8%) czy kujawsko-pomorskim (71,4%).
Za inną istotną miarę w oświacie przyjmuje się wskaźnik skolaryzacji, czyli odsetek dzieci uczęszczających do szkół, a w przypadku małych dzieci – przedszkoli. O ile wśród dzieci powyżej 7 roku życia jest on zbliżony do 100%, o tyle pewne różnice występują w zakresie wychowania przedszkolnego. Miarę tą można uzupełnić badając wielkość sieci przedszkoli, np. w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. I tak wśród odsetka przedszkolaków w wieku 3-5 lat przoduje Mazowsze (92,1%) tuż przed Opolszczyzną (90%). Ogółem wskaźnik ten jest dość wysoki w całym kraju, ale przeciętnie wyższy w Polsce południowej niż północnej. Kiepsko wypadają m.in. woj. kujawsko-pomorskie (80,1%) czy warmińsko-mazurskie (80,3%), a nawet pomorskie (82,7%). Wyniki ponownie są przeciętnie wyższe w Polsce południowej niż północnej. Analogicznie wypada liczba przedszkoli przypadająca na liczbę ludności. Liderem jest woj. małopolskie gdzie na 100 tys. mieszkańców przypada 42,5 przedszkola. Prawie 40 przedszkoli na taką liczbę osób jest też w opolskim (38,9), mazowieckim (38,8) i wielkopolskim (38,7). Najmniej takich obiektów znajdziemy w zachodniopomorskim (25,5) i podlaskim (25,5). Tu ponownie infrastruktura przedszkoli jest przeciętnie gęstsza w Polsce południowej.
Biblioteki na 100 tys. mieszkańców oraz kina, teatry i muzea na milion mieszkańców w Polsce w 2020 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
Kolejny aspekt brany pod uwagę przy ocenie jakości życia to dostęp do kultury. Wśród licznych instytucji, szczególną rolę odgrywają te, które umożliwiają obcowanie z dorobkiem kulturowym – biblioteki oraz teatry i kina, a także muzea. Liderem pod względem liczby bibliotek na 100 tys. mieszkańców jest Podkarpacie (31,4), wyprzedzające Opolszczyznę (30,8). Przeciętnie najwięcej bibliotek jest w Polsce połduniowo-wschodniej, a najmniej w województwie pomorskim (13,5). Inaczej przedstawia się sytuacja kin i teatrów. Tych w przeliczeniu na milion mieszkańców najwięcej jest w regionach z dużymi ośrodkami miejskimi. Liderami są: dolnośląskie (21,1), mazowieckie (21), dobre wyniki notują też zachodniopomorskie (18,9) i małopolskie (18,8). Zdecydowanie najgorze jest w kujawsko-pomorskim, gdzie takich obiektów na milion mieszkańców przypada tylko 11,1. W zakresie liczby muzeów na milion mieszkańców bezdyskusyjnym liderem jest z kolei województwo pomorskie (38,3), wyprzedzając z olbrzymią przewagą małopolskie (29,6) i podkarpackie (28,7). Niewiele muzeów jest za to w łódzkim (16,7), lubuskim (16,8) czy na Podlasiu (17,9).
6. Problem ubóstwa w Polsce
Poważnym problemem społecznym w Polsce, wpływającym na średni poziom życia ludności jest zjawisko ubóstwa, czyli potocznie biedę. Pod tym pojęciem rozumie się niski poziom życia wynikający z braku wystarczających środków finansowych, które pozwoliłyby na zaspokojenie potrzeb życiowych. Ekonomiczny wymiar ubóstwa wylicza w Polsce Instytut Pracy i Spraw Socjalnych podlegający Ministerstwu Rozwoju.
Podstawowym kryterium ubóstwa jest tzw. minimum egzystencji. Oznacza to wartość miesięcznych środków finansowych niezbędnych do realizacji absolutnie niezbędnych potrzeb życiowych, umożliwiających przeżycie. Funkcjonowanie poniżej minimum egzystencji jest w dłuższej perspektywie niemożliwe i może prowadzić nawet do śmierci. Wartość minimum egzystencji różni się w zależności od wielkości gospodarstwa domowego i regionu. Np. dla osoby samotnej wynosiło ono w 2020 r. 641,74 zł, natomiast w gospodarstwie 4 osobowym (dwoje dorosłych i dwójka dzieci w różnym wieku) – 558,06 zł na osobę. Osoby znajdujące się poniżej minimum egzystencji zaliczane są do tzw. ubóstwa skrajnego. Skala takiego ubóstwa w Polsce wynosiła w 2020 r. 5,2%.
Drugim istotnym parametrem jest minimum socjalne. Oprócz przetrwania, to minimum ma także zapewnić możliwość wychowywania dzieci, ale też prawidłowe funkcjonowanie w zakresie więzi społecznych. Również zależy ono od wielkości i struktury gospodarstwa domowego. W 2020 r. wynosiło odpowiednio 1265,94 zł dla osoby samotnej i 1013,60 zł na osobę w gospodarstwie 4 osobowym (dwoje dorosłych i dwójka dzieci w różnym wieku).
Państwo co roku ustala także kwotę uprawniającą do korzystania z materialnej pomocy społecznej. Jest to tzw. ustawowa granica ubóstwa, zdefiniowana w ustawie o pomocy społecznej. W 2020 ustalono kwotę 701 zł dla osoby samotnej i 2112 zł dla czteroosobowej rodziny (528 zł na osobę). Wskaźnik ubóstwa ustawowego sięga w Polsce 9% ludności.
Ludność poniżej granicy skrajnego ubóstwa i beneficjenci pomocy społecznej na 10 tys. ludności według województw w Polsce w 2019 r.
Źródło: Opracowanie własne na podstawie danych GUS.
Regionalne zróżnicowanie ubóstwa jednoznacznie pokazuje podział na Polskę „A” i „B”. Województwa ściany wschodniej – warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie, małopolskie mają ponad 6% ludności w poniżej progu ubóstwa skrajnego. Najgorzej w 2019 r. było w Małopolsce, gdzie ten wynik osiągnął bardzo wysokie 7,5%. Z kolei ścina zachodnia radzi sobie znacznie lepiej – w większości województw wynik jest poniżej 4%, a w dwóch najlepszych – pomorskim i opolskim odpowiednio zaledwie 1,4% i 1,3%. Jednocześnie mapa ubóstwa częściowo pokrywa się z liczbą osób korzystających (beneficjentów) z pomocy społecznej. Najwięcej było ich w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie taką pomoc pobierało średnio 491 osób na 10 tys. mieszkańców. Duże wyniki były we wszystkich województwach wschodnich, ale też części „Ziem Odzyskanych”. Najmniej świadczeniobiorców było w Polsce centralnej i południowo-zachodniej, np. w dolnośląskim pobierało ją średnio tyko 219, a w śląskim 200 osób na 10 tys. ludności.
Ubóstwo jako poważny problem społeczny ma wiele przyczyn. Zazwyczaj dzieli się je zewnętrzne oraz indywidualne. Do zewnętrznych uwarunkowań ubóstwa zaliczamy:
- Niekorzystną strukturę rynku pracy lub niekorzystną sytuację gospodarczą powodującą bezrobocie.
- Wysoką inflację nierekompensowaną adekwatnych wzrostem poziomu wynagrodzeń, emerytur i rent oraz świadczeń pomocy społecznej.
- Wykluczenie komunikacyjne (transportowe) regionu zamieszkania, uniemożliwiające migracje wahadłowe do pracy.
- Niewystarczające wsparcie państwa i jednostek samorządu terytorialnego w zakresie wyrównywania szans rozwojowych ludności.
- Zamieszkiwanie w mało perspektywicznym i słabo rozwijającym się miejscu np. na peryferyjnej wsi.
Z kolei do uwarunkowań indywidualnych należą:
- Zbyt niski poziom wykształcenia, źle ukierunkowane wykształcenie lub brak posiadana kompetencji potrzebnych na rynku pracy.
- Trudne warunki rozwoju wynikające ze złej sytuacji finansowej w rodzinie, np. jako skutek wielodzietności i/lub brakiem pracy rodziców, albo funkcjonowanie w niepełnej rodzinie (tzw. dziedziczenie biedy).
- Przyjmowanie negatywnych wzorców zachowań społecznych i poleganie wyłącznie na pomocy społecznej państwa.
- Stan zdrowia utrudniający podjęcie pracy, np. niepełnosprawność lub przewlekła choroba.
- Popadanie w zachowania patologiczne np. alkoholizm, narkomania czy przestępczość.
- Postawa życiowa nacechowana niskim poziomem przedsiębiorczości, biernością lub lenistwem.
Państwo nie pozostaje bierne wobec problemu ubóstwa i stara się prowadzić rozmaite działania polegające na rzecz jego zmniejszenia. Podstawowym elementem polityki przeciwdziałania ubóstwo jest pomoc społeczna. Dzieli się ona na:
- Świadczenia pieniężne tj. gotówkę wypłacaną osobom o złej sytuacji finansowej (niskim dochodzie), np. w postaci zasiłków, dodatków i zapomóg.
- Świadczenia materialne tj. pomoc rzeczową, darmowe posiłki (np. dla dzieci w szkołach), zapewnianie ubezpieczeń społecznych itp.
Za świadczenia pomocy społecznej odpowiadają w Polsce Gminne i Miejskie Ośrodki Pomocy Społecznej. Oprócz tego, państwo prowadzi aktywną politykę zwalczania głównego problemu ubóstwa czyli bezrobocia, którą realizują powiatowe urzędy pracy. Ponadto udzielana jest pomoc w sytuacjach trudności życiowych i rodzinnych przez inne instytucje, takie jak powiatowe centra pomocy rodzinie czy centra interwencji kryzysowej. Wreszcie osoby niezdolne do samodzielnej egzystencji lub wymagające całodobowej opieki mogą uzyskać pomoc w hospicjum lub domach pomocy społecznej.
Łącznie pomocą społeczną objęto w Polsce w 2019 r. prawie 1,2 mln osób, którym udzielono pomocy społecznej o wartości 3,4 miliarda złotych. Wydatki w regionach na ten cel wynikają głównie z ich zaludnienia oraz odsetka świadczeniobiorców. Najwięcej wydano na Mazowszu – ponad 400 miliardów złotych, a najmniej na Opolszczyźnie – 87,5 mld złotych.
Za coraz istotniejszy czynnik przeciwdziałania biedzie uważa się solidarność społeczną. Jednym z jej elementów jest płacenie przez osoby bardziej zamożne wyższych podatków, z których finansowana jest pomoc dla biedniejszych osób. Jednak pomoc świadczona przez państwo jest często nieskuteczna, a w środowisku naukowym pojawiają się nawet dowody, że utrwala ona biedę. Coraz częściej wskazuje się, że aktywne zachowanie lokalnej społeczności wobec osób dotkniętych biedą, zwłaszcza pomoc w poszukiwaniu pracy i wsparcie sąsiedzkie oraz utrzymywanie poprawnych relacji społecznych, mogą w istotny sposób przyczynić się do zmniejszenia problemu ubóstwa w Polsce.
7. Partycypacja społeczna a jakość życia
Pod pojęciem partycypacji społecznej rozumie się udział społeczności lokalnej w życiu publicznym, w tym w kształtowaniu polityki samorządu terytorialnego i dążeniu do podnoszenia jakości życia. Istnieją różne formy partycypacji społecznej, np:
- Udział w konsultacjach społecznych w zakresie polityki realizowanej przez samorząd, np. przy wybranych inwestycjach czy w zakresie budżetu.
- Aktywizacja w obrębie organizacji pozarządowych.
- Udział w wydarzeniach organizowanych przez władze, w tym zwłaszcza imprezach społeczno-kulturalnych.
- Korzystanie z prawa do składania petycji, dostępu do informacji publicznej oraz podejmowanie obywatelskich inicjatyw uchwałodawczych i ustawodawczych.
- Udział w życiu lokalnego sołectwa, osiedla lub dzielnicy.
- Zgłaszanie projektów budżetu obywatelskiego i udział w głosowaniu nad projektami.
Coraz popularniejszym rozwiązaniem w dużych miastach jest budżet obywatelski zwany także budżetem partycypacyjnym. Istota działania polega na zgłaszaniu przez mieszkańców pomysłów, a następnie głosowaniu i wyborze projektów, które realizuje samorząd. Np. w Warszawie planuje się wydać ponad 100 mln złotych na ten cel w 2023 r., a od 2015 . zrealizowano ponad 4000 projektów. Środki z „BO” są najczęściej przeznaczane na estetyzację, tworzenie miejsc rozrywki czy zieleni miejskiej.
Za sprawą Budżetu Obywatelskiego w Sosnowcu zrealizowano m.in. nowy plac zabaw
Brak komentarzy